Archiwum 29 czerwca 2002


cze 29 2002 Róża
Komentarze: 4

Dlaczego róża? Dzisiaj nigdzie nie wychodziam, za to wpady do mnie dobrze wam wszystkim znane dziewczęta. Pierwszą z nich byla wielorybnica (mimo, ze kaja dzwonla z pytaniem (prośba?) czy moze przyjść godzine wczesniej). A co miala Weronika w ręce? Sliczną, pomarańczową różyczke. NIe, nie dostalam kwiatka od tajemniczego wielbiciela, ale od Weroniki. I sie ucieszylam. Naprawde sie ucieszylam. Ostatnia rozyczka, ktora dostalam, byla rozyczka od chlopcow z naszej klasy z okazji dnia kobiet (kazda taką dostala).Różyczka stoi sobie teraz przede mna w zielonej butelce po winie. Tak sobie na nia patrze i myśle, ze jednak fajnie byloby miec faceta ktory dawalby ci od czasu do czasu jakiegos kwiatka. Ale patrzac z drugiej strony - po co mi facet, skoro mam Weronike i Kajke. No dobra, każdy chyba wie po co :) Pooza tym - dwie dziewki to nie to samo, co porzadnych facet.
Koniec tych rozmyslan, bo mi sie zrobi smutno. Ale z rózyczki i tak sie ciesze.
Pozdrowionka dla mojego wielbiciela (Wielorybka :) ).
Dobranoc

hekate : :